Chłopcy maja niestety problem z chińską cenzurą. Zero blogóe, zero facebooka. Jak będą już za granicą (chyba jutro) to będziemy wszyscy wreszcie mogli się raczyć pięknymi widokami i fantastycznymi fotami nowych skośnookich przyjaciół naszych dzielnych globtroterów :-)
hehehe ostro :) i jak pchną moje sandały :P? czy te pytanie było w glowie :P hihihih
ReplyDeleteśliczno! dotarliście, to już coś ! fajne chłopaki jestescie az chcialoby sie przysiasc i zagaić :*
ReplyDeleteno artur normalnie podniecenie z twarzy nie schodzi :) a z berniego kochanej twarzyczki wieje nie tylyko sandałem ale i przerażeniem:)
ReplyDeleteHONGKONG! HONGKONG!
ReplyDeletefrom Ann, now also in Hongkong
jelopie jak ty siadasz prawie Ci klejnoty widac >:[ ;D
ReplyDeletewiecej fot dawajcie! (starymiara)
ReplyDeleteno szypko szypko chcemy zdjec duzo zdjec! ps. Wojtek i Oleks pokazali mi jak zrobić żeby nie być anonimowym!
ReplyDeleteChłopcy maja niestety problem z chińską cenzurą. Zero blogóe, zero facebooka. Jak będą już za granicą (chyba jutro) to będziemy wszyscy wreszcie mogli się raczyć pięknymi widokami i fantastycznymi fotami nowych skośnookich przyjaciół naszych dzielnych globtroterów :-)
ReplyDeletezyja?
ReplyDeleteŻyją, żyją ....... może jutro będą nowe foty na blogu!!!
ReplyDeletefoty mialy byc nowe a z tego co widze to chyba ta chinska cenzura nakazala skasowac ostatnie zdjecia:D...czy tylko mi sie wydaje ze ich nie ma?
ReplyDelete