Cała wesoła gromadka dotarła do Moskwy. Guździk nie zaskoczył nas powitaniem i transparentami tak jak się tego spodziewaliśmy.. Mamy troszkę wolnego czasu więc zwiedzamy lotnisko i szukamy legowiska. Piwo drogie, kantorowe automaty nie działają, kontaktów mało... i ogólnie bomba... ;)
już żebrają na lotnisku........
ReplyDeleteMarcinku apeluje do ciebie nie bierz przykładu z kolegów i wstań z ziemi raz ,że już jedna nerka jest chora a po drugie spodnie sobie pobrudzisz:)miłej nocy choć warunki ciężkie.
ReplyDeletechcę już zdjęcia Wietnamczyka, Berni przywioź męża!
ReplyDeleteGunia